poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Grafika z popsutego negatywu cześć 2

Prześwietlone i zepsute wołanie jakby ktoś się pytał skąd te efekty. Ta krecha to jakiś syfek na skanerze w obrębie tego miejsca gdzie się kalibruje ;-)

4 komentarze:

  1. w niedoskonałości jest siła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, bo oprócz praw fizyki, czy chemii działa wtedy sama fotografia ;)

      Usuń
  2. Chyba wiem w czym problem, ale jak zobaczyłem efekty to chyba nie jest problem :-) Znaczy postaram się to kreatywnie wykorzystać, a poza tym to oczywiście tradycyjnie bez psucia też będę robił tym staruszkiem

    OdpowiedzUsuń
  3. No to prawda, ja też nie rozumiem gdzie jest problem.

    OdpowiedzUsuń