W
tej części artykułu omówię składniki jakich używamy do zrobienia
emulsji dwuchromianowej. Podstawowymi składnikami emulsji chromianowej w
technice gumowej są guma arabska, pigment oraz dwuchromian potasu bądź
dwuchromian amonu.
Na początku omówimy gumę arabską. Guma arabska jest to żywica drzew z rodzaju Acacia.
Są to granulki różnej średnicy od kilku milimetrów do 20-30mm. Guma
arabska ma kolor jasno żółty
do bursztynowego. Ja kupuję gumę w sklepie plastycznym w postaci grudek w
opakowaniu po 100g. Kiedyś sprowadzałem przez internet w postaci
proszku, ale cenowo z wysyłką wychodziło prawie dwa razy tyle. Zaletą
tej sproszkowanej jest to, że jest wstępnie oczyszczona i po
rozpuszczeniu nie zawiera piasku, patyczków i innych naturalnych
niepotrzebnych drobinek. Mi to specjalnie nie przeszkadza, po prostu po
rozpuszczeniu gumy filtruję ją przez cienką szmatkę.
Gumę
rozpuszczam w wodzie w proporcjach: 100g gumy i 300ml wody. Do
mieszaniny gumy z wodą dodaję pół małej łyżeczki kwasu salicylowego,
który ma zabezpieczyć rozpuszczoną żywicę przed pleśnieniem i innymi
przemianami. Tak zabezpieczona może być przechowywana wiele miesięcy.
Rozpuszczanie
gumy jest bardzo trudne. Najlepiej zrobić to na łaźni wodnej tzn. na
kuchenkę kładę garnek z wodą, do środka słoik z gumą w wodzie następnie
delikatnie podgrzewam do ok. 50 stopni Celsjusza cały czas mieszając.
Oczywiście guma nie rozpuści się po kilku a nawet kilkudziesięciu
minutach; tak
wstępnie namoczoną żywicę gumową zostawiam do wystudzenia a po kilku
godzinach znowu na łaźnię wodną. Jeżeli guma się rozpuściła to
najczęściej na dnie jest mnóstwo piasku, kawałków kory i patyczków, więc
mieszaninę filtruję przez kawałek materiału.
Kolejnym
składnikiem emulsji chromianowej jest dwuchromian potasu bądź
dwuchromian amonu. Osobiście używam dwuchromianu potasu. Sole chromu są
silnie trujące i kancerogenne więc z tą substancją należy uważać.
Najlepiej
pracować w gumowych rękawiczkach, a jeżeli ich nie używamy to po każdym
kontakcie ze skórą płuczemy ręce pod bieżącą wodą.
Do
celów gumowych rozrabiam roztwór przesycony dwuchromianu potasu w
wodzie demineralizowanej. Ja daję około 30g na 100ml następnie
rozpuszczam dwuchromian w ciepłej wodzie i zostawiam do wystudzenia.
Jeżeli
na dnie skrystalizuje się nadmiar soli chromu oznacza to, że roztwór
jest odpowiedni; gdyby okazało się, że osadu niema wtedy roztwór należy
lekko podgrzać (buteleczkę z roztworem dwuchromianu wkładamy do
pojemnika z ciepłą wodą) i dosypać dwuchromianu potasu.
Kolejnym
ważnym elementem emulsji gumowej jest pigment. Z racji tego, że robię
zdjęcia monochromatyczne to nie mam w tej dziedzinie wiele do
powiedzenia. Używam naturalnego pigmentu o nazwie “Sadza, czerń
winorośli”.
Ważne
jest, by pigment nie rozpuszczał się w wodzie tylko tworzył zawiesinę.
Istnieje prosty test na sprawdzenie czy dany pigment się nadaje do
techniki gumowej. W tym celu należy w przezroczystym pojemniku dokładnie
rozrobić testowany pigment z wodą i zostawić na około godzinę. Jeżeli
mieszanina się rozdzieli (pigment albo
wypłynie, albo opadnie na dno) i nie zabarwi wody to znaczy że jest
dobry do gumy. Podobno dobre są niektóre farby akwarelowe, ale osobiście
nie zamierzam testować farb różnych producentów. Jeżeli ktoś z
czytających ten tekst wie i testował jakieś inne pigmenty czy farby to
proszę o komentarz, na pewno ułatwi to nowicjuszom zakup odpowiednich
materiałów.
W następnej części omówię mieszanie składników, nakładanie gotowej emulsji i podstawowe narzędzia, których używam.
Nie
będę obiecywał kolejnych części co tydzień, bo niestety czasem
zwyczajnie nie mam czasu albo mi się nie chce, aczkolwiek na pewno
doprowadzę ten cykl do końca.
świetny tekst. fajnie by było poczytać kolejne odsłony tej techniki
OdpowiedzUsuńWcześniejsze części dostępne na blogu, a nowe będą niebawem
Usuń