3 warstwy gumy w proporcjach 2 części gumy 1 cześć dwuchromianu potasu, pigment czarny sadza winorośli.. Paper klejony żelatyną i garbowany formaliną. Faktura tego papieru jest zbyt gruba, następne gumy będę robił z gładkiej strony. Suszą się 2 inne gumy. Jutro je pokaże na blogu.
To czekam na kolejne efekty :) Tak się przyglądam, bo co autor to inne sposoby. To ta ulica z Przecie przy hasioku? :)
OdpowiedzUsuńTak to jest to zdjęcie. Na razie mam zbyt małe doświadczenie z gumą żeby wymyśla swoje receptury i korzystam z tego co gdzieś przeczytałem.
UsuńRozumiem. Jestem na podobnym etapie, z tym że ja nie naświetlam b&w tylko z cmyka i od semestru walczę z laserunkowymi warstwami ;) Pozdrawiam.
UsuńJa nie będę wiele wymyślał w materii gumy. staram się żeby był w miarę szeroki zakres tonalny, a zdjęcia i tak robię b&w więc z pigmentami też nie będę wydziwiał. Na pewno warto stosować naturalne pigmenty bo wiadomo że fajnie się wypłukują i wiadomo co to jest.Z tego co czytałem o różnych akwarelach i temperach to nie mam cierpliwości na szukanie produktu który nie jest zababrany dodatkami anilinowymi. Jedynie muszę popróbować dodać błękit pruski do czarnego pigmentu . Podobno guma się ociepla i skracają się czasy naświetlania. Kolejne gumy będę próbował na gładkiej stronie kartki papieru akwarelowego, ale przyklejonego żelatyną.
Usuń